Na biurko premiera trafi raport w sprawie incydentu ze strzałami przy kolumnie prezydentów Polski i Gruzji.
W niedzielę, w okolicach granicy Gruzji z Osetią Południową, kolumna z prezydentami Kaczyńskim i Saakaszwilim została zatrzymana. Padły serie broni maszynowej.
WicepremierGrzegorz Schetynapowiedział, że do jutra ma być gotowy raport sekretarza stanu odpowiedzialnego za służby specjalne, Jacka Cichockiego.
Szef MSWiA broni oficerów Biura Ochrony Rządu. Jego zdaniem, do incydentu doszło przez brak porozumienia ze stroną gruzińską. _ - Będę bronił oficerów BOR, robili wszystko, co mogli zrobić. BOR jest według mnie poza wszelką skazą _ - powiedział wicepremier.
Rzecznik BOR podkreślił w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową, że wizyta prezydenta w Gruzji była bardzo starannie przygotowana od strony bezpieczeństwa i konsultowana z protokołem dyplomatycznym.
Dariusz Aleksandrowicz zaznaczył, że o wyjeździeLecha Kaczyńskiegow kierunku Osetii Południowej ochrona dowiedziała się pięć minut przed faktem.