Indie i Stany Zjednoczone zacieśniają militarny sojusz.
Podczas czterodniowej wizyty ministra obrony Indii Arackaparambila Kuriana Antony'ego w Stanach Zjednoczonych poinformowano oficjalnie o możliwości sprzedania Indiom rakiet typu Harpoon przeznaczonych do zwalczania okrętów. Umowa opiewać będzie na 170 milionów dolarów.
To już kolejny kontrakt zbrojeniowy zawierany pomiędzy Indiami i Stanami Zjednoczonymi. W ostatnim czasie Indie zakupiły w USA sześć samolotów Herkules przystosowanych do transportu jednostek sił specjalnych, a także okręt desantowy przeznaczony do przewożenia piechoty morskiej.
Indie planują także zakup w USA ośmiu samolotów dalekiego zasięgu przystosowanych do prowadzenia patroli morskich.
Do tej pory największymi dostawcami sprzętu obronnego dla Indii była Rosja, Izrael oraz Francja. Od kilku miesięcy Indie zaczynają się jednak coraz bardziej otwierać na współpracę ze Stanami Zjednoczonymi.
Według ekspertów, w najbliższych miesiącach rozegra się walka o rynek zbrojeniowy Indii. W przetargach na dostawę 126 myśliwców wielozadaniowych oraz 197 helikopterów startują bowiem potentaci przemysłu lotniczego z całego świata.
Prasa indyjska twierdzi, że to właśnie Amerykanie mogą zwyciężyć w wyścigu o dostęp do drugiego pod względem wielkości rynku zbrojeniowego na świecie.