*Wzdłuż ulic, którymi rano usiłowało przemaszerować kilka tysięcy demonstrantów, zostały tylko nieliczne grupy ludzi. Centrum Teheranu jest otoczone przez funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa, którzy mieli nie dopuszczać do nielegalnych zgromadzeń. *
Zwolennicy opozycji, sprzeciwiający reelekcji prezydenta Mahmuda Ahmadineżada, zorganizowali swoją demonstrację mimo zakazu władz.
Według świadków policja użyła gazów łzawiących, żeby rozpędzić demonstrantów; są ranni i aresztowani. Reformatorska strona internetowa Mowjcamp podała też, że policja strzelała do zwolenników opozycji, ale doniesień tych nie udało się potwierdzić z niezależnych źródeł.
Na stronie napisano też, że jeden z przywódców opozycji Mehdi Karubi został pobity przez zwolenników obozu rządzącego.
Jednocześnie przed dawną ambasadą USA odbyła się oficjalna antyamerykańska demonstracja, której uczestnicy skandowali: _ Śmierć Izraelowi _ i _ Śmierć Ameryce _.
4 listopada 1979 r. kilkudziesięciu studentów islamskich zajęło ambasadę amerykańską w Teheranie i przez 444 dni przetrzymywało 52 Amerykanów jako zakładników. Od tego czasu co roku organizowania jest manifestacja przed dawnym budynkiem ambasady. Zajęcie ambasady doprowadziło do zerwania stosunków dyplomatycznych między USA a Iranem.