O wycofaniu oddziałów poinformowała izraelska armia. Podczas weekendu Tel Awiw i Hamas zawiesiły ogień.
Armia potwierdziła, że żołnierze opuścili palestyńskie terytorium nad ranem. Pozostaną jednak przy granicy Strefy Gazy, na wypadek gdyby musieli szybko zareagować na ataki Hamasu.
Izrael pierwszy jednostronnie wstrzymał ofensywę, kilkanaście godzin później zrobił to samo Hamas. Palestyńscy bojownicy dali przy tym żołnierzom tydzień na opuszczenie Strefy Gazy. Armia wyszła w ciągu trzech dni. Obie strony konfliktu są gotowe ponownie rozpocząć walki, jeśli rozejm zostanie złamany. Od czasu zawieszenia broni Hamas nie atakuje izraelskich miast. Spokojnie też jest w Strefie Gazy.
ZOBACZ REPORTAŻ TELEWIZJI AL JAZEERA O PALESTYŃCZYKACH WRACAJĄCYCH DO ZNISZCZONYCH DOMÓW (ang.):
Podczas trzytygodniowej ofensywy zginęło ponad 1300 Palestyńczyków. Po stronie izraelskiej śmierć poniosło 13 osób, w tym 10 żołnierzy.