*Zadłużeni posłowie Samoobrony zablokowali w marcu licytację swego majątku. Powstrzymali komornika mówiąc, że złożyli skargę do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro - pisze "Gazeta Wyborcza". *
Redakcja gazety otrzymała film wideo z niedoszłej licytacji mienia posła Józefa Pilarza z Czesławic koło Poznania, która miała miejsce 3 marca. Poseł jest winny prywatnej firmie milion 600 tysięcy złotych za nasiona i nawozy.
Gdy do gospodarstwa posła przybył komornik, Pilarz i poseł Tadeusz Dębicki pokazali mu wysłany do sądu w Wągrowcu wniosek o wyłączenie go z postępowania. Poseł Pilarz dodał, że poskarżył się ministrowi Ziobro. Komornik odstąpił od egzekucji, gdyż, zgodnie z prawem, musi zaczekać na rozpatrzenie wniosku. Może to potrwać nawet pół roku. W Czesławicach był też przewodniczący sejmowej komisji rolnictwa, poseł PiS Wojciech Mojzesowicz, który wspierał kolegów.
Minister Ziobro powiedział, że nie zna Pilarza i Dębickiego, a więc nie mogli się na niego powoływać. Dziennikarze nie zdołali się skontaktować z Pilarzem, a Dębicki twierdzi, że nie pamięta, aby ktoś straszył komornika ministrem.
Gazeta przypomina, że co piąty poseł Samoobrony ma pensję zajętą przez komornika, a suma długów posła Pilarza wynosi 4 miliony złotych.