Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Jurek: Nie ma wniosku o samorozwiązanie Sejmu

0
Podziel się:

Marszałek Sejmu Marek Jurek zapewnia, że do laski marszałkowskiej nie wpłynął wniosek o samorozwiązanie Sejmu i PiS takiego wniosku nie przygotowuje.

Jurek: Nie ma wniosku o samorozwiązanie Sejmu
(PAP/Tomasz Gzell)

Przewodniczący Samoobrony Andrzej Lepper powiedział, że "wie na pewno", że PiS przygotował projekt uchwały w sprawie samorozwiązania Sejmu.

Jurek zaprzeczył tym informacjom. "Nie ma takiego wniosku. Taki wniosek nie wpłynął do laski marszałkowskiej do tej pory i nie spodziewam się, żeby ZOBACZ TAKŻE:Giertych: Umowa o blokowaniu list pod koniec tygodniawpłynął w ciągu najbliższych dni. Na pewno PiS takiego wniosku nie przygotowuje w tej chwili" - powiedział.

Pytany o zagrożenia koalicji, odpowiedział, że "są pewne niepokojące wypowiedzi". Wyraził nadzieję, że "to jest taki szum przedwyborczy", dotyczący spraw budżetu i polityki zagranicznej, co do których politycy PiS spodziewali się, że będą "dziedzinami wrażliwymi".

"Mam nadzieję, że być może ostateczne, przesądzające decyzje przedwyborcze uspokoją trochę atmosferę i nareszcie nastąpi oddzielenie wyborów, które się muszą odbyć na polu samorządowym, od współpracy rządowej. To są dwie różne rzeczy i naprawdę nasz rząd potrzebuje dzisiaj bardzo energicznej pracy i wybory temu nie powinny przeszkadzać" - podkreślił Jurek.

Zdaniem Jurka decyzja o blokowaniu list powinna zostać podjęta niedługo.ZOBACZ TAKŻE:
W piątek koalicja zblokuje listy wyborcze"Trzeba powiedzieć wyborcom, jakie partie chcą współpracować w wyborach i po wyborach" - mówi.

"Niedługo trzeba będzie te decyzje podejmować, dlatego że kampania wyborcza ruszy pełną parą i wtedy trzeba wyborcom powiedzieć - taki jest sens tych zmian w ordynacji wyborczej - jakie partie chcą ze sobą współpracować w wyborach i po wyborach" - zaznacza Jurek.

Wicepremier i szef LPR Roman Giertych powiedział w niedzielę, że najpóźniej do końca tygodnia chciałby podpisać umowę o blokowaniu list w ramach koalicji PiS-Samoobrona-LPR w wyborach samorządowych. Drugi koalicjant wicepremier Andrzej Lepper określił tę wypowiedź Giertycha jako "przedwczesną".

Lepper powiedział na konferencji prasowej w Sejmie, że najbardziej prawdopodobne jest blokowanie list Samoobrony z LPR. Lepper podkreślił, że jeśli w projekcie budżetu nie będą uwzględnione ustalenia z umowy koalicyjnej, to Samoobrona nie będzie w terenie wspomagać PiS.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)