Według "Dziennika" Kaczmarek miał przekazać liderowi Ligi Polskich Rodzin kompromitujące informacje na temat rządów braci Kaczyńskich. W TVN24 Giertych mówił, że Kaczmarek przekazał mu informacje, które są tak niezwykłe, że nawet słowo "wstrząsające" to za mało na ich określenie.
Szef LPR nie zdradził jednak, o co chodzi. "Dziennikowi" powiedział, że odwiedził byłego ministra spraw wewnętrznych i administracji z dwóch powodów.
"Po pierwsze, chodzi o polityczne przygotowanie wniosku o konstruktywne wotum nieufności. Po drugie, chciałem dowiedzieć się wcześniej od niego, o co chodzi, co takiego wie, że Kaczyńscy tak go zwalczają" - relacjonował szef LPR.
"Myślę, że sam minister wkrótce powie o tym publicznie" - zapowiedział Roman Giertych.
"Dziennik" dowiedział się, że Janusz Kaczmarek planuje w weekend kolejną konferencję prasową. Z nieoficjalnych informacji gazety wynika też, że prokuratura zamierza postawić byłemu szefowi MSWiA zarzut składania fałszywych zeznań.