Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kaczyński walczy z mediami

0
Podziel się:

Dzisiejsza prasa szeroko komentuje wczorajszą wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego na temat polskich mediów. Szef PiS powiedział, że nie są one wolne i niezależne.

Kaczyński walczy z mediami

Dzisiejsza prasa komentuje wczorajszą wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego na temat polskich mediów. Szef PiS powiedział, że nie są one wolne i niezależne.

Rafał Kalukin pisze w "Gazecie Wyborczej", że z przemyśleń Jarosława Kaczyńskiego wyłania się już nie czworokąt, lecz pięciokąt - do polityków, mafiosów, bezpieczniaków i biznesmenów tworzących "układ" dołączyły pismaki. Według niego, za chwilę się okaże, że fora w internecie pełne niewybrednych wpisów pod adresem PiS to też "układ".

A gdy już PiS obsadzi swoimi ludźmi ośrodki badania opinii, lecz sondaże wciąż będą nie takie - dowiemy się, że "układ" rekrutował respondentów. Jeśli PiS, nie daj Boże, przegra następne wybory, w "układzie" znajdzie się całe społeczeństwo - pisze Kalukin.

Publicysta "Gazety Wyborczej" dodaje jednocześnie, że może bracia Kaczyńscy zwalczą ten n-kąt i wtedy w ich wyśnionej, wyczyszczonej z "układu" IV RP będzie już miejsce tylko dla nich samych.

Z kolei profesor Kazimierz Kik pisze na łamach "Życia Warszawy", że obowiązkiem mediów jest patrzeć na ręce rządzących, a mądra władza potrafi z tego skorzystać. Podkreśla, że media są różnorodne i w tym tkwi ich siła. W Polsce, podobnie jak na świecie, są media związane z lewicą i prawicą, ale wzajemnie wytykają sobie sprawy, których konkurencyjna opcja nie zdołałaby podjąć. I w ten sposób się uzupełniają.

Zdaniem Kika, słowa Jarosława Kaczyńskiego, iż "w Polsce nie ma wolnych mediów", to głos polityka, który ma kompleks wywołany stosunkiem mediów do jego osoby. Według niego, relacje prezesa PiS i mediów III RP można określić mianem nieodwzajemnionej miłości i politycznego niezrozumienia.

"Trybuna" zastanawia się natomiast, czy proponowany przez PiS Narodowy Ośrodek Monitorowania Mediów, zagraża dziennikarzom. Ryszard Bójko - sekretarz generalny Stowarzyszenia Dziennikarzy RP - powiedział "Trybunie", że zamierzenia PiS pod tym względem są bulwersujące. Każdy sygnał o zagrożeniu niezależności dziennikarzy jest bowiem niepokojący. Według niego, władza państwowa nie jest bowiem od tego, by kształtować poziom moralny w środowisku dziennikarskim. Bójko zapowiedział, że zarząd SDRP zajmie stanowisko w tej sprawie.

Z kolei szefowa Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich - Krystyna Mokrosińska - uważa, że protesty i stanowiska niewiele dadzą. Przypomniała na łamach "Trybuny", że SDP wypowiadało się na ten temat na niedawnej konferencji. Mokrosińska podkreśliła, że kwestia oceny etycznej pracy dziennikarzy powinna być oceną środowiskową.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)