Były szef CBA podkreślił, że miał podstawy rozpocząć akcję w ministerstwie rolnictwa, a po wielu miesiącach prokuratura stawia mu zarzuty przekroczenia uprawnień.
Kamiński podkreślił, że CBA zaczęła akcję po potwierdzonych informacjach o Andrzeju K., który nielegalnie powoływał się na wpływy w ministerstwie rolnictwa. Dodał, że w tej sprawie dwie osoby zostały skazane:
Kamiński zaapelował do komisji o zbadanie kulisów postawienia mu zarzutów przez rzeszowską prokuraturę.
Dziwił się, że jeszcze kilka miesięcy temu warszawska prokuratura zapewniała go o braku podstaw do stawiania mu zarzutów:
Kamiński pytał, co zdarzyło się w prokuraturze, że tak diametralnie zmieniła się ocena jego postępowania.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.