Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kiszczak zeznaje. "Stan wojenny uchronił Polskę"

0
Podziel się:

Szef MSW z lat 80. jest oskarżony w procesie autorów stanu wojennego,

Kiszczak zeznaje. "Stan wojenny uchronił Polskę"
(PAP/Tomasz Gzell)

Już tylko czworo oskarżonych pozostało w procesie autorów stanu wojennego. W poniedziałek wyłączono z niego chorego byłego wiceszefa MON gen. Floriana Siwickiego. Stan wojenny uchronił Polskę - powiedział, zaczynając wyjaśnienia, szef MSW z lat 80. gen. Czesław Kiszczak.

Na ławie oskarżonych Sądu Okręgowego w Warszawie pozostali: były szef PZPR, były premier i były szef MON 85-letni gen.Wojciech Jaruzelski, były szef PZPR 82-letni Stanisław Kania, 83-letni Kiszczak i była członkini Rady Państwa 80-letnia Eugenia Kempara.

W kwietniu 2007 r. pion śledczy IPN w Katowicach skierował akt oskarżenia wobec dziewięciu osób - członków władz PRL oraz Rady Państwa PRL (która formalnie wprowadziła stan wojenny). Proces ruszył we wrześniu 2008 r. Dwoje oskarżonych zmarło; dwóch wyłączono z powodu złego zdrowia, a jednego - bo IPN nie uchylił mu immunitetu sędziowskiego.

Ostatnia merytoryczna rozprawa odbyła się w początkach grudnia 2008 r. - powodem kolejnych odroczeń były kłopoty zdrowotne podsądnych.

W poniedziałek nie stawili się w sądzie Jaruzelski i Siwicki. Adwokat Jaruzelskiego (który niedawno przeszedł operację, a czeka go następna) powiedziała, że zgadza się on na kontynuowanie procesu pod jego nieobecność.

Nie zgodził się zaś na to obrońca 84- letniego Siwickiego (przeszedł niedawno zawał i śmierć kliniczną). Według lekarzy są przeciwwskazania do tego, by Siwicki brał udział w procesie, a jego stan nie rokuje poprawy i może się w każdej chwili pogorszyć.

Dzięki tym decyzjom w poniedziałek Kiszczak, który nie przyznał się zarzutów, mógł zacząć składać wyjaśnienia - jako czwarty podsądny: po Jaruzelskim, Tuczapskim i Kani. Tak jak i innych, IPN oskarżył go o udział w _ związku przestępczym o charakterze zbrojnym, mającym na celu popełnianie przestępstw _ - za co grozi do 8 lat więzienia. Kiszczak zapowiedział, że nie będzie odpowiadał na pytanie prokuratora IPN.

Według Kiszczaka, Rada Państwa PRL miała prawo wprowadzić stan wojenny. _ - Jej dekretu o stanie wojennym nie kwestionują dziś sądy i prokuratury _ - oświadczył. Przyznał zaś, że wątpliwości budziła data jego urzędowego ogłoszenia - co stało się faktycznie 17 grudnia 1981 r. _ Dekret ten wszedł jednak w życie od dnia jego uchwalenia _ - dodał b. szef MSW.

Kiszczak zarzucił IPN działanie _ w duchu politycznego zapotrzebowania _. Oświadczył też, że akt oskarżenia ma wiele braków. Twierdził, że ten proces to okazja, _ by po raz kolejny obrzucić go błotem _. _ - W 17 ostatnich latach cztery razy oskarżono mnie o zbrodnie (...); opinii publicznej jestem przedstawiany jako zbrodniarz _ - dodał.

Podkreślił, że w 2008 r. warszawski sąd umorzył jego sprawę za przyczynienie się do śmierci 9 górników z kopalni _ Wujek _ w grudniu 1981 r. - _ Czekam na kolejny proces w tej sprawie. I tak będzie aż do mojej śmierci _ - dodał.

ZOBACZ TAKŻE:

Kiszczak przypomniał, że Sejm w 1996 r. zdecydował nie stawiać przed Trybunałem Stanu autorów stanu wojennego i umorzył sprawę ich odpowiedzialności konstytucyjnej. Według oskarżonego, ta uchwała Sejmu sprawiła, że twórcy stanu wojennego nie powinni już być sądzeni. _ - Nie ma żadnych nowych dowodów, które by uzasadniały podjęcie tej sprawy przez pion śledczy IPN _ - dodał.

Podsądny powtórzył, że rządzący w latach 1980-1981 liczyli się z tym, iż może dojść do interwencji sowieckiej. Według niego, nie doszło do niej, bo _ problem Polski rozwiązano rękami samych Polaków _.

Kiszczak oświadczył, że wielu Polaków uważa dziś, iż stan wojenny był _ zasadny i konieczny _, a mimo to jest on przedstawiany jednostronnie. _ - Uratowaliśmy Polskę przed wielowymiarową tragedią; nikt nie byłby w stanie powiedzieć, ile ludzi by zginęło _ - dodał. Zdaniem Kiszczaka, stan wojenny uchronił Polskę przed rozpadem państwa, ruiną gospodarki, walkami wewnętrznymi oraz obcą interwencją.

Oskarżony oświadczył, że nie było żadnego _ przestępczego związku o charakterze zbrojnym _ - co zarzucił podsądnym IPN. _ Ten związek to premier i konstytucyjni ministrowie _ - zaznaczył. Powiedział, że powołana w nocy z 12 na 13 grudnia 1981 r. Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego nie kierowała krajem i była ciałem _ fasadowo- propagandowym _.

Kiszczak podkreślił, że był głównym architektem Okrągłego Stołu z 1989 r. i prekursorem zmian w Polsce i w regionie. - _ Śmieszne są starania, by nas wykreślić z tej ważnej działalności; to my znaleźliśmy wtedy wspólny język z przedstawicielami opozycji _ - dodał.

Wspomniał także o _ szaleństwie ujawniania tysięcy agentów polskiego wywiadu i kontrwywiadu wojskowego, a winnych tego nikt nie ściga _. _ - Dziś tylko chorzy umysłowo mogą pomagać polskiemu wywiadowi _ - powiedział.

Oskarżony podkreślił, że choruje od 1964 r. _ - Jestem intensywnie leczony; jeszcze żyję dzięki intensywnej opiece lekarskiej _ - oświadczył sądowi. Przyznał, że z powodu złego zdrowia nie zapoznał się z aktami śledztwa IPN. - _ Uniemożliwiono mi złożenie wyjaśnień w IPN _ - oświadczył Kiszczak. Zaprzeczyła temu prokurator IPN Matysik-Folga.

Po dwóch godzinach wyjaśnień Kiszczaka sąd przerwał tę czynność do wtorku. Sędzia powołała się na zalecenia lekarzy, że Kiszczak może brać udział w procesie tylko przez taki czas. Odczytywanie przez Kiszczaka wyjaśnień z grubego pliku kartek może zająć kilka rozpraw.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)