Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kolejne ataki Izraela

0
Podziel się:

Izraelskie lotnictwo rozpoczęło w nocy kolejną falę nalotów na Strefę Gazy. Mają one na celu zmuszenie palestyńskich bojowników do uwolnienia porwanego żołnierza. Tymczasem premier palestyńskiego rządu, Ismail Haniya uznał izraelską ofensywę w Strefie Gazu, jako próbę doprowadzenia do upadku rządu Hamasu.

Kolejne ataki Izraela
(PETROS KARADJIAS)

Izraelskie lotnictwo rozpoczęło w nocy kolejną falę nalotów na Strefę Gazy. Mają one na celu zmuszenie palestyńskich bojowników do uwolnienia porwanego żołnierza. Tymczasem premier palestyńskiego rządu, Ismail Haniya uznał izraelską ofensywę w Strefie Gazu, jako próbę doprowadzenia do upadku rządu Hamasu.
* *Krótko po północy, izraelskie myśliwce zbombardowały w mieście Gaza opuszczone budynki palestyńskiego ministerstwa spraw wewnętrznych.

Ponadto w wyniku ataku rakietowego izraelskiej artylerii w Gazie i jej okolicach zniszczonych zostało przynajmniej 20 innych celów m.in. biura Al.-Fatahu - organizacji partyzanckiej, z której wywodzi się prezydent Autonomii Palestyńskiej, Mahmoud Abbas, obozy treningowe palestyńskich bojowników.

Pomimo zapewnień władz izraelskich, że na terytorium Strefy Gazy nie ma żadnych oddziałów armii izraelskiej, pojawiły się informacje o silnej wymianie ognia w okolicach miasta Jabaliya pomiędzy siłami izraelskimi a palestyńskimi bojownikami.

Według palestyńskich służb medycznych w Rafah został zastrzelony członek radykalnej organizacji Islamic Jihad.

Izrael nadal przetrzymuje grupę urzędników z rządzącej partii Hamas. Wśród zatrzymanych we wtorek znajduje się przynajmniej ośmiu ministrów oraz 20 deputowanych do palestyńskiego parlamentu.

Mediacji pomiędzy stronami podjął się prezydent Egiptu, Hosni Mubarak. W wywiadzie dla egipskiej gazety al.-Ahram powiedział, że palestyńscy bojownicy z Hamasu zgodzili się, pod pewnymi warunkami, uwolnić kaprala Gilada Shalita .

„Na chwilę obecną Izrael nie zaakceptował tych warunków” – mówi egipski prezydent, nie podając jednak szczegółów palestyńskiego ultimatum.

Trudno jest ocenić, jakie jest stanowisko Izraela sprawie warunkowego uwolnienia izraelskiego kaprala, brak bowiem oficjalnego komunikatu w tej sprawie. Dotychczas władze izraelskie żądały bezwarunkowego uwolnienia Shalita.

Premier palestyńskiego rządu, Ismail Haniya uznał izraelską ofensywę w Strefie Gazu, jako próbę doprowadzenia do upadku rządu Hamasu.

W pierwszym od momentu ataku Izraela na tereny w Palestyńczyków publicznym wystąpieniu, Haniya zapowiedział, że Hamas nie zmieni swojej dotychczasowej polityki.

Palestyński premier dodał, że były czynione kroki ku temu, aby uwolnić izraelskiego kaprala. Zostały one jednak wstrzymane związku z kontynuowaniem przez Izrael ofensywy na terenach palestyńskich.

Według Haniyi porwanie kaprala Gilada Shalita było jedynie pretekstem do tego aby zniszczyć rząd Hamau. Równocześnie aresztowanie ośmiu ministrów oraz ponad 20 deputowanych należy uznać za uprowadzenie.

Tymczasem ONZ ostrzega o zbliżającym się niebezpieczeństwie wybuchu klęski humanitarnej. Po zniszczeniu przez izraelskie samoloty jedynej elektrowni w Strefie Gazy nie działa większość wodociągów oraz systemów kanalizacyjnych. Rozwiązaniem tylko na krótką metę są generatory prądu zasilane ropą. Izrael zablokował bowiem wszelkie dostawy do Strefy Gazy.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)