Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kolejny minister poda się do dymisji?

0
Podziel się:

Szef MSZ Stefan Meller w najbliższych dniach przestanie pełnić swój urząd - taką nieoficjalną informację podały w niedzielę wieczorem telewizyjne serwisy informacyjne. Jeśli do tego dojdzie, będzie to już kolejna dymisja ministra w rządzie Marcinkiewicza.

Kolejny minister poda się do dymisji?

Szef MSZ Stefan Meller w najbliższych dniach przestanie pełnić swój urząd - taką nieoficjalną informację podały w niedzielę wieczorem telewizyjne serwisy informacyjne.

Źródła, do których dotarła PAP, również nieoficjalnie potwierdzają te informacje. Według nich, szef polskiej dyplomacji już jakiś czas temu zgłosił swoją wolę ustąpienia ze stanowiska. Oficjalnie - ze względów zdrowotnych.

Oficjalnego potwierdzenia tej informacji nie można się spodziewać wcześniej niż w drugiej połowie przyszłego tygodnia, bo właśnie na rozpoczynającym się w środę posiedzeniu planowane jest doroczne wystąpienie szefa dyplomacji, poświęcone polskiej polityce zagranicznej.

Sam Meller nie chciał się wypowiadać na temat tych się spekulacji. "To czym się w tej chwili zajmuję, to przygotowywanie tzw. expose ministra spraw zagranicznych przed Sejmem. Tym jestem zajęty i tylko o tym chcę rozmawiać" - powiedział dziennikarzom podczas konferencji prasowej po powrocie z USA.

Również rzecznik rządu Konrad Ciesiołkiewicz odmówił komentarza w tej sprawie. Zapewniał jedynie dziennikarzy telewizyjnych, że autorem sejmowego wystąpienia na pewno jest Stefan Meller. Podkreślił, że z tego względu nie będzie żadnych komentarzy na ten temat.

Meller, historyk - od 1993 r. z tytułem profesora - i dyplomata, w MSZ zatrudniony od stycznia 1993 r. W latach 1996-2001 był ambasadorem Polski we Francji, a od 2002 roku do czasu objęcia stanowiska szefa MSZ - w Moskwie.

Wcześniej przez wiele lat pełnił funkcję redaktora naczelnego miesięcznika historycznego "Mówią wieki". Był też wykładowcą historii i stypendystą uniwersytetów i instytutów naukowych we Francji, Holandii i USA.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)