Komorowski: Gdy się robi burdę, łamie się prawo

4 czerwca w Gdańsku miały się odbyć uroczystości z udziałem zagranicznych przywódców. Związkowcy zapowiedzieli tam protesty na ten sam dzień.

Bronisław Komorowski, który był gościem _ Sygnałów Dnia _ w Programie Pierwszym Polskiego Radia jest przekonany, że decyzja o przeniesieniu obchodów do Krakowa nie zadowoli wszystkich Polaków.

P*OSŁUCHAJ MARSZAŁKA SEJMU:*

Bronisław Komorowski jest zdania, że protestujący związkowcy przestali reprezentować Polaków, a skupili się na ochronie swoich własnych interesów. Marszałek Sejmu podkreślił, że demonstrujący bardzo często przekraczają dopuszczalne normy.

Według Bronisława Komorowskiego, uroczystości mają być promocją zasług Polaków dla obalenia komunizmu. Marszałek Sejmu dodał, że ich organizatorzy chcą, by były pozbawione negatywnych akcentów politycznych.

• Premier przenosi obchody 4 czerwca. Boi się zadym
  • Związkowcy znów zajęli biura poselskie PO