Marek Kuchciński kupił za bezcen trzy hektary atrakcyjnej ziemi tuż przy granicy ukraińskiej - ujawnia "Dziennik". Szef klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości państwowe grunty dzierżawił już jako wicewojewoda podkarpacki. Teraz jako poseł PiS zaczął ziemię skupować.
Według "Dziennika" Kuchciński państwową ziemią zainteresował się już znacznie wcześniej. W 1999 roku po reformie administracyjnej zrobionej przez AWS niespodziewanie został wicewojewodą podkarpackim. Wydzierżawił wówczas prawie 90 hektarów państwowej ziemi.
_ Nieruchomości Kuchcińskiego mają jedną wspólną cechę - zostały kupione od Agencji Nieruchomości Rolnych w Rzeszowie jako działki rolne, a więc za bezcen. _
W kampanii wyborczej w 2001 r., kiedy lokalne gazety zapytały kandydatów na posłów o stan posiadania, Kuchciński, nawet o tym wspomniał.
Kuchciński tłumaczył później, że nie wpisał do deklaracji majątkowej tej ziemi, bo "nie jest właścicielem tego terenu", tylko go dzierżawi.
"Dziennik" pisze, że w 2005 roku Marek Kuchciński kupił już trzy działki w Leszczawce koło Birczy. Pod koniec stycznia zaś nabył prawie trzy hektary gruntów pod Fredropolem, w pobliżu najsławniejszego na Podkarpaciu sanktuarium w Kalwarii Pacławskiej.