*"Wyobrażam sobie koalicję PiS i PSL po nadchodzących wyborach parlamentarnych - powiedział poseł PiSJacek Kurski. *
W niedzielę na konwencji PiS w Warszawie premierJarosław Kaczyńskipodkreślał, że wierzy w powstanie "wielkiej koalicji" PiS-PO. Według niego, aby jednak koalicja ta powstała, w przyspieszonych wyborach musi wygrać Prawo i Sprawiedliwość. W innym przypadku - uważa - powstanie koalicja PO-LiD, która - w opinii premiera - jest "bardzo złym pomysłem dla Polski".
ZOBACZ TAKŻE:
Platforma na czele, PSL powyżej progu"Ja równie dobrze wyobrażam sobie np. koalicję PiS i PSL. To jest cały czas teoretycznie bardzo możliwe. Myślę, że PSL może być trochę niedoszacowany w tych sondażach" - mówił Kurski, odnosząc się do tego, że PSL w badaniach opinii balansuje na granicy progu wyborczego.
| KURSKI O SONDAŻACH |
| --- |
| Polityk PiS odniósł się też do poniedziałkowego sondażu "Rzeczpospolitej", z którego wynika, że kandydaci PO wyraźnie wygrywają z konkurentami z PiS w dużych miastach. "To, przewrotnie powiem, świetna wiadomość. Bałbym się, gdyby PiS wygrywał jeszcze do tego wszystkiego w wielkich miastach. Całkowicie uśpiłoby to nasz elektorat, uśpiło i pozbawiło błyskotliwych pomysłów nasz sztab. Przyzwyczailiśmy do tego, że wygrywamy na ostatniej prostej i dobrze, że są takie wyniki w wielkich miastach" - powiedział Kurski. |