*Winę za spór na linii Moskwa-Londyn o ekstradycję Andrieja Ługowoja ponosi nowy brytyjski premier Gordon Brown - oznajmił szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow. *
"Każdy nowy rząd po dojściu do władzy próbuje znaleźć swoje miejsce i własne wytyczne. Wpływ zmiany władzy w Wielkiej Brytanii widać również w obecnym kryzysie" - mówi Ławrow.
Rosyjski minister spraw zagranicznych wyraził nadzieję, że zdrowy rozsądek zwycięży. Zdaniem Ławrowa, rozwiązanie sporu zależy wyłącznie od postępowania Wielkiej Brytanii.
Ławrow podkreślił, że to Londyn nie chce z Moskwą współpracować. Jak twierdzi, władze rosyjskie nie widziały jeszcze żadnej dokumentacji w sprawie śmierci Litwinienki, nie wiedzą więc, jakie są powody podejrzeń wobec Ługowoja.