Członkowie Porozumienia Zielonogórskiego zaproponowali stronie rządowej stawkę 5,50 zł za pacjenta miesięcznie i podpisanie umów z NFZ na 2 miesiące. Wcześniej Porozumienie żądało 6 zł za pacjenta.
Według Twardowskiego, strona rządowa nie zgadza się na takie warunki. W niedzielę o godz. 13 w Ministerstwie Zdrowia wznowiono negocjacje lekarzy z PZ z przedstawicielami NFZ i ministerstwa.
Na te warunki nie godzi się prezes Narodowego Funduszu Zdrowia Jerzy Miller. Prezes proponuje stawkę 5 złotych 30 groszy, ale dopiero od kwietnia. Przez trzy miesiące lekarze mieliby zeszłoroczne stawki. Wiadomo jednak, że w niektórych oddziałach Funduszu lekarze wynegocjowali już stawkę 5 złotych 21 groszy.
Rzecznik ministerstwa zdrowia Paweł Trzciński nie chciał komentować informacji ujawnionych przez Porozumienie Zielonogórskie. Podkreślił, że strony zobowiązały się do nieujawniania stanu negocjacji.
Mediatorem rozmów lekarzy Porozumienia Zielonogórskiego z szefem Narodowego Funduszu Zdrowia i ministrem zdrowia jest prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Konstanty Radziwiłł.
Minister zdrowia Zbigniew Religa powiedział dziennikarzom przed gmachem ministerstwa, gdzie toczą się rozmowy, że ze strony rządowej "jest absolutna wola porozumienia". Według niego, rozmowy potrwają jeszcze najwyżej 2 godziny.