"Umowa koalicyjna mówi, że nie będziemy popierać wniosków składanych przez partie opozycyjne. Sami złożymy wniosek o odwołanie Mojzesowicza" - mówi Lepper.
"Mojzesowicz nie działa na korzyść komisji rolnictwa" - ocenił minister rolnictwa. Dodał jednak, że koalicja będzie trwać, a spór o szefa komisji rolnictwa to tylko "drobne tarcia". "Jeśli jeden poseł jest wart więcej niż 55 Samoobrony, to jaka to koalicja" - tak Lepper ocenił protesty PiS przeciwko odwołaniu szefa komisji rolnictwa.
Podkreślił, że obsadzenie stanowiska szefa komisji rolnictwa leży w gestii PiS. Zdaniem Leppera, Mojzesowicza mógłby zastąpić Krzysztof Jurgiel.
Mojzesowicz jest byłym posłem Samoobrony. Kiedy w jesienią 2005 roku Jarosław Kaczyński chciał uczynić Mojzesowicza szefem komisji rolnictwa, Lepper ostro protestował, uzależniając od tego nawet głosowanie nad wotum zaufania dla rządu Marcinkiewicza. Ostatecznie Mojzesowicz został szefem komisji.