Wicepremier Andrzej Lepper powiedział, że nie ma podstaw do drastycznego wzrostu cen chleba w kraju.
Minister rolnictwa podkreślił, że w Polsce zboża nie brakuje. Przyznał jednak, że tegoroczne zbiory są mniejsze o 4-5 milionów ton. To o około 20 procent w porównaniu z rokiem ubiegłym.
Lepper: Ceny nie będą rosnąć Andrzej Lepper podkreślił, że zapasy zboża w Unii Europejskiej są na tyle duże, by te niedostatki uzupełnić.
Minister rolnictwa zaapelował do rolników, by nie przetrzymywali zboża, ponieważ jego ceny nie będą rosnąć.
Zdaniem Leppera sytuacja, w której zboże jest przestrzymywane przez rolników, może sprzyjać nieuzasadnionemu wrostowi cen chleba, bo ceny podnoszą pośrednicy, młyny i piekarnie. Lepper ocenia, że w rzeczywistości nie ma do tego podstaw.
MInisterstwo Rolnictwa zamierza też zrożnicować dopłaty unijne do użytków zielonych. Chodzi o to, by premiować najlepszych.
Lepper: To ma być premia dla najlepszych
Lepper będzie o tym rozmawiał w Brukseli z komisarz Mariann Fischer-Boel. W Belgii weźmie udział także w posiedzeniu rady ministrów rolnictwa Unii Europejskiej.
Ministerstwo rolnictwa będzie opowiadało się za tym, by dopłata do użytków zileonych wynosiła 80 euro do hektara, a dla rolników mających hodowle zwierzęce - 200 euro do hektara.