Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Lepper przed komisją. Zażądał wykluczenia dwóch posłów

0
Podziel się:

Szefa Samoobrony przesłuchują ostatecznie wszyscy członkowie komisji.

Lepper przed komisją. Zażądał wykluczenia dwóch posłów
(Money.pl/Tomasz Brankiewicz)

aktualizacja 11:30*Andrzej Lepperprzed sejmową komisją do spraw nacisków. Lider Samoobrony swoje zeznania rozpoczął od wniosków o wyłączenie dwóch członków komisji: posła SLDKrzysztofa Matyjaszczykai posła PiS,Arkadiusza Mularczyka. *

Obu politykom Lepper zarzuca brak obiektywizmu i ferowanie wyroków przed przesłuchaniem go.

Matyjaszczek - jak tłumaczyła w imieniu Leppera jego pełnomocnik, Małgorzata Gut, miał negatywnie wypowiadać się o przewodniczącym na łamach jednej z gazet. Sugerował w artykule - jak powiedziała Gut - że Lepper _ wprosił się _ na posiedzenie komisji.W aferze chodziło o propozycję łapówki za odrolnienie gruntów na Mazurach. Łapówkę mieli wręczyć Andrzej K. i Piotr R., ale do transakcji nie doszło z powodu przecieku o akcji CBA. O przekazanie informacji oskarżono szefa MSWiA, Janusza Kaczmarka. W wyniku ujawnienia afery doszło do zerwania koalicji PiS z LPR i Samoobroną.

Podobne zarzuty mecenas Małgorzata Gut skierowała wobec posła Mularczyka.

Wniosek o wyłączenie posła Matyjaszczyka został po przerwie wycofany przez samego pełnomocnika Andrzeja Leppera, natomiast komisja przegłosowała pozostawienie w komisji przy przesłuchaniu Andrzeja Leppera posła Mularczyka.

Sejmowa komisja kontynuuje badanie afery gruntowej. Były wicepremier Andrzej Lepper uważa, że sprawa ta była prowokacją, która miała pozbawić go stanowiska.

Poseł Platformy Obywatelskiej Sebastian Karpiniuk nie sądzi, by dzisiejsze przesłuchanie istotnie wpłynęło na końcowy raport w sprawie tak zwanej _ afery gruntowej _.

Szef sejmowej komisji do spraw nacisków na organy państwa zaznaczył, że dzisiejsze przesłuchanie odbędzie się na prośbę Leppera. Wysłał on do posła Karpiniuka list, w którym uzasadniał potrzebę ponownego przesłuchania go przez komisję

wiadomości
polityka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)