Liderzy Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Socjaldemokracji Polskiej rozmawiają o wspólnym starcie we wcześniejszych wyborach.
Przewodniczący Sojuszu Wojciech Olejniczak przypomniał, że wspólną listę lewicy gotów jest poprzeć były prezydent. Nie wiadomo jeszcze, w jaki sposób Aleksander Kwaśniewski miałby zaangażować się w kampanię wyborczą lewicy.
Olejniczak nie wykluczył, że prezydent Kwaśniewski mógłby stanąć na czele honorowego komitetu wyborczego. Mógłby też - uważa Olejniczak - włączyć się w promocję programu zjednoczonej lewicy.
O wcześniejszych wyborach zaczęło się mówić po opublikowaniu ekspertyz prawnych, według których termin ostatecznego zakończenia prac nad budżetem upływa 31 stycznia.
Do tej pory politycy PiS twierdzili, że termin ten upływa 19 lutego.
Konstytucja mówi, że jeżeli prezydent nie dostanie budżetu do podpisu w ciągu 4 miesięcy od daty złożenia projektu ustawy budżetowej w Sejmie, wówczas może zarządzić skrócenie kadencji parlamentu. Nie musi jednak tego robić. Na podjęcie decyzji ma 14 dni.