Rząd Gordona Browna po rosyjskiej odmowie wydania głównego podejrzanego w sprawie zabójstwa byłego rosyjskiego agenta Aleksandra Litwinienki "rozważa wszystkie opcje".
ZOBACZ TAKŻE:
Ługowoj: Litwinienko był brytyjskim agentemPiszą o tym takie londyńskie dzienniki, jak "Financial Times" i "Guardian". Zdaniem prasy, władze rozważają taką odpowiedź na stanowisko Rosji, podobnie jak bliżej nieokreślone sankcje handlowe i inne kroki w dziedzinie np. wymiany naukowo- technicznej. "Rozpatrujemy wszelkie opcje" - powiedział dziennikowi "Financial Times" anonimowy urzędnik. "Wszelkie działania wydają się możliwe" - zapowiada wysokiej rangi dyplomata, cytowany przez "Daily Telegraph".
Brytyjska prokuratura potwierdziła oficjalnie we wtorek, że odpowiedź Rosji w sprawie wydania Ługowoja była negatywna. Rzecznik premiera Gordona Browna zapowiedział, że Londyn rozważa "wszystkie opcje". Nie sprecyzował jednak, co dokładnie miał na myśli.
| |
| --- |
| Władze brytyjskie wystąpiły do Rosji pod koniec maja o ekstradycję Ługowoja - byłego funkcjonariusza rosyjskich służb specjalnych, a obecnie biznesmena. Brytyjska prokuratura uważa go za głównego podejrzanego o otrucie dawnego rosyjskiego agenta KGB i FSB Aleksandra Litwinienki. 43-letni Litwinienko, zagorzały krytyk Kremla, zmarł w Londynie 23 listopada 2006 roku w następstwie zatrucia radioaktywnym polonem. |