Taką poprawkę do ustawy lustracyjnej ma dziś zgłosić poseł Sebastian Karpiniuk podczas drugiego czytania ustawy w Sejmie.
Sebastian Karpiniuk z PO chce, by katalog funkcjonariuszy był jawny, zanim Karpiniuk: Nie tylko tajni współpracwnicyna dużą skalę zacznie się ujawnianie współpracowników komunistycznych służb specjalnych. Intencją tego przepisu jest, by napiętnować przede wszystkim osoby, które łamały innych, a nie jedynie agentów.
Poseł PiS Arkadiusz Mularczyk uważa, że jego klub przychyli się do tej poprawki. Ma nadzieję, że Sejm jeszcze na tym posiedzeniu uchwali ustawę. "Razem pracowaliśmy nad tym w komisji, logiczne więc, że powinniśmy ten projekt poprzeć" - mówi poseł PiS.
Nowe prawo dotyczące IPN i lustracji znosi kategorię pokrzywdzonych i kłamstwa lustracyjnego. Zaświadczenia o statusie osób zarejestrowanych w zasobie archiwalnym IPN wydawałby instytut, można by się od nich odwołać do sądów utworzonych w miastach, gdzie działają także odziały IPN.
Nowa ustawa znacznie rozszerza zakres lustracji. Objęci nią mieliby być między innymi samorządowcy, dziennikarze wszystkich mediów, naukowcy i wykładowcy szkół wyższych, osoby delegowane przez skarb państwa i samorządy do rad nadzorczych spółek.