*_ Antoni Macierewicz __ nie musi przeprosić Agory SA _ - orzekł sąd. i odrzucił tym samym pozew wydawcy - _ Gazety Wyborczej _ o ochronę dóbr osobistych za sugestię, że nowa siedziba dziennika mogła być sfinansowana z pieniędzy mafii paliwowej. *
Agora domagała się ponadto zapłaty przez Macierewicza 50 tys. zł na cel społeczny. Pełnomocnik spółki zapowiedział odwołanie.
Sprawa dotyczyła konferencji prasowej z marca 2005 roku. Wówczas Antoni Macierewicz, który był członkiem sejmowej komisji śledczej ds. PKN Orlen, przytoczył fragment listu, z którego wynikało, że przez jedną ze spółek budowlanych, a związanych z mafią paliwową i - _ ośrodkiem wiedeńskim _ , - _ przepłynęły znaczne pieniądze na rzecz Agory (spółki medialnej). Zasłoną do tej operacji był proces uczestniczenia tej spółki w budowie siedziby imperium pana Adama Michnika _ .
Agora pozwała Macierewicza do sądu. W listopadzie 2005 r. uwzględnił on powództwo Agory, uznając, że Macierewicz naruszył jej dobra osobiste. Jednak w grudniu 2006 roku sąd apelacyjny zwrócił sprawę do ponownego rozpoznania.
Sąd okręgowy uznał, że podczas konferencji prasowej w 2005 roku Macierewicz - _ wykonywał mandat posła _ i jego - _ wystąpienie miało związek ze sprawowaniem funkcji w komisji śledczej ds. PKN Orlen _ .
- _ Z zapisu konferencji nie wynika, żeby pozwany w jakiś sposób komentował odczytany list _ - dodała w uzasadnieniu sędzia Janina Dąbrowicka.