Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Bartłomiej Ciszewski
|

Masakra w Afganistanie

0
Podziel się:

Bomby NATO zabiły co najmniej 50 cywilów, w większości kobiety i dzieci. Do nalotu doszło na południu Afganistanu podczas jednego z największych muzułmańskich świąt.

Masakra w Afganistanie
(PAP / EPA)

Bomby NATO zabiły co najmniej 50 cywilów, w większości kobiety i dzieci. Do nalotu doszło w południowym Afganistanie podczas jednego z największych muzułmańskich świąt.

Do tragicznego wydarzenia doszło jeszcze we wtorek podczas święta Eid al-Fitr w regionie Panjwai, w prowincji Kandahar, gdzie żołnierze sojuszu zabili setki rebeliantów podczas ofensywy w zeszłym miesiącu.

NATO twierdzi, że samoloty zabiły 48 partyzantów w wyniku ciężkich walk w okolicach Kandaharu. Dowództwo Sojuszu potwierdza też, że otrzymało wiarygodne informacje o kilku ofiarach wśród cywilów.

Zbombardowali domy

"Nalot odbył się w środku nocy, być może dlatego nie wiedzieli co bombardują", powiedział agencji Reuters Agha Lalai, członek zgromadzenia prowincji. "Zbombardowali domy mieszkalne", dodaje.

Zdaniem członka lokalnej starszyzny Naika Mohammada, który odwiedził szpital, gdzie przebywają ranni, zginęło 60 cywilów. Liczbę potwierdzają mieszkańcy wioski. Niektórzy mówią o 80 ofiarach. W wyniku pięciogodzinnego bombardowania zburzonych zostało 25 domów, podaje Reuters powołując się na zeznania świadków.

Przedstawiciele misji ONZ w Afganistanie nakazali przeprowadzić w tej sprawie jak najszybsze dochodzenie.

Terroryzm się nasila

To najbardziej krwawy rok w Afganistanie od 2001 roku, kiedy wojska USA i koalicjantów obaliły rządy talibów. Jak na razie w walkach zginęło ponad 3 tys. osób, w większości bojowników, ale też i cywilów. Po stronie wojsk NATO poległo ponad 150 żołnierzy.

Sytuacja pogarsza się po tym, jak partyzanci przegrupowali się i zyskali wsparcie od lokalnego narkobiznesu. Produkcja i handel opium jest głównym przemysłem w okupowanym Afganistanie.

W kraju nasila się też terroryzm. "Jak na razie to tylko indywidualne ataki samobójcze, ale w przyszłości możecie zobaczyć do sześciu osób atakujących jednocześnie", ostrzega w rozmowie z BBC jeden z talibów. "Niezliczona liczba osób wyraża chęć samobójczego ataku. To rezultat presji pod jaką się znaleźliśmy".

W zamachach terrorystycznych w tym roku zginęło już ponad 200 osób. W ciągu 12 miesięcy 2005 roku nie więcej niż 60.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)