Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Między sojusznikami iskrzy

0
Podziel się:

Politycy Prawa i Sprawiedliwości, Samoobrony i Ligi Polskich Rodzin zapewniają, że mimo ostatniego zamieszania w Sejmie pakt stabilizacyjny nie jest zagrożony. Przyznają jednak, że kłopoty z wyborem Rzecznika Praw Dziecka pogorszyły atmosferę współpracy.

Między sojusznikami iskrzy

Politycy Prawa i Sprawiedliwości, Samoobrony i Ligi Polskich Rodzin zapewnili, że mimo ostatniego zamieszania w Sejmie pakt stabilizacyjny nie jest zagrożony. Podczas niedzielnego Salonu Trójki przyznali oni jednak, że kłopoty z wyborem Rzecznika Praw Dziecka pogorszyły atmosferę współpracy.

Ryszard Czarnecki z Samoobrony zapewnił, że jego partia nie będzie dążyć do złamania zasad paktu i tego oczekuje od swoich partnerów. Także polityk Ligi Polskich Rodzin Wojciech Wierzejski uważa, że problemy z wyborem Rzecznika Praw Dziecka nie zagrażają stabilności paktu, bo porozumienie nie obejmowało wyboru rzecznika. Jego zdaniem jednak, PiS nie dotrzymał ustaleń w sprawie Rzecznika Praw Dziecka, gdy marszałek Sejmu Marek Jurek z PiS zablokował wysuniętą przez Ligę Polskich odzin kandydaturę posełanki Sobeckiej na to stanowisko.

Bronisław Komorowski z Platformy Obywatelskiej zauważył wówczas, że czym innym jest obsadzenie stanowisk, a czym innym handel stanowiskami.Odniósł się w ten sposób do piątkowego wystąpienia w Sejmie posła Giertycha, który poinformował, iż Marek Jurek obiecał poparcie PiS-u dla kandydatki LPR-u na Rzecznika Praw Dziecka w zamian za poparcie Ligi Polskich Rodzin dla kandydata PiS na Rzecznika Praw Obywatelskich. Donald Tusk nazwał to polityczną korupcją.

Poseł Adam Bielan z PiS przyznał, że atmosfera wśród sygnatariuszy paktu jest gorsza po ostatnich wydarzeniach w Sejmie. Jednak jego zdaniem pakt nie jest zagrożony.

Jerzy Szmajdziński z SLD ocenia natomiast, że Samooobrona i LPR nie zauważyły, iż pakt stabilizacyjny był potrzebny PiS-owi, a nie LPR i Samoobronie. Szmajdziński zauważa, że stabilizacji nie było widać podczas posiedzenia Sejmu w ubiegłym tygodniu. Zdaniem posła SLD, był to tydzień ataków i agresji.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)