"Nie wykluczam, że możemy zjednoczyć się w naszym działaniu. Chociaż Łukaszenka nie jest człowiekiem, który umie współpracować z ludźmi mającymi inną opinię" - powiedział portalowi Money.pl Aleksander Milinkiewicz, lider białoruskiej opozycji.
W Polsce przedstawiany jest jako „przyszły prezydent Białorusi”. Był kandydatem antyłukaszenkowskiego Kongresu Sił Demokratycznych w marcowych wyborach na prezydenta swojego kraju. Wedle oficjalnych wyników, zdobył 6 proc. głosów. Zdaniem białoruskiej opozycji, wybory były sfałszowane.
O kulisach „wojny gazowej”, integracji z Rosją, wprowadzaniu wspólnej waluty Milinkiewicz opowiada dziennikarzowi Money.pl.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl