Minister skarbu odejdzie? Grad dziś pozna decyzję

Pod koniec lipca szef rządu zapowiadał, że nie wyklucza dymisji szefa resortu skarbu jeśli nie powiedzie się proces prywatyzacji polskich stoczni. Dymisji domaga się opozycja. Prawo i Sprawiedliwość wielokrotnie podkreślało, że minister Grad działa na szkodę nie tylko polskich stoczni, ale również 500 innych firm w większym lub mniejszym stopniu zależnych do współpracy z przemysłem stoczniowym.

Jedyną możliwością - według rzecznika klubuMariusza Błaszczaka- jest zdymisjonowanie ministra:

Również poseł LewicyWacław Martyniukliczy, że premier będzie konsekwentny i odwoła szefa resortu skarbu:

Obarczanie ministra Grada za wycofanie się katarskiego inwestora z transakcji jest stanowczą przesadą - przekonuje wiceszef klubu Platformy ObywatelskiejGrzegorz Dolniak. Jego zdaniem decyzja jest w rękach premiera, jednak kwestia stoczni to nie jedyne zadanie, jakie zostało postawione ministrowi skarbu:

Według specustawy stoczniowej, polski rząd miał czas do 31 sierpnia, aby sprzedać zakłady. W maju przetarg na ich majątek wygrał Stichting Particulier Fonds Greenrights - powołany przez katarski fundusz, który deklarował, że będzie nadal produkował statki i zatrudni część zwolnionej załogi.

Tuż przed terminem zapłaty inwestor poprosił o jego przedłużenie, ale i drugiego terminu nie dotrzymał. Wówczas resort skarbu nie wykluczył iż projekt przejmie Quatar Investment Authority, nie doszło to jednak do skutku. Dlatego rząd wysłał ponownie do Brukseli wniosek o zgodę na sprzedaż stoczni w ramach specustawy.

• Odwołanie ministra skarbu przyblokuje prywatyzację?
  • Wiadomości z kraju i ze świata na Twojej stronie internetowej
  • Najważniejsze informacje w twojej skrzynce e-mail!