MSZ w ciągu kilku dni przekaże Rosji oficjalne pismo z listą polskiej delegacji na uroczystości do Katynia.
Rzecznik ministerstwa spraw zagranicznychspraw zagranicznych Piotr Paszkowski powtórzył w rozmowie z IAR, że na razie o wizycie prezydentaLecha KaczyńskiegoRosjanie zostali poinformowani ustniepodczas konsultacji na temat przygotowań do uroczystości.
POSŁUCHAJ RZECZNIKA MSZ:
Rosyjski ambasador w Polsce Władimir Grinin powiedział w wywiadzie dla dziennika _ Wriemia Nowostiej _, że bez oficjalnych informacji na temat planowanego przyjazdu prezydenta RP strona rosyjska nie może uruchomić procedury przygotowań do tej wizyty.
_ - W MSZ Polski potwierdzono nam, że prezydent Kaczyński zamierza odwiedzić Katyń 10 kwietnia w związku z 70-leciem tragedii. Jednak żadnych przyjętych w takich wypadkach oficjalnych, pisemnych informacji z wyjaśnieniami, jak strona polska wyobraża sobie to przedsięwzięcie, nie otrzymaliśmy _ - oznajmił ambasador.
_ - W konsekwencji nie możemy uruchomić procedury przygotowań do wizyty polskiego prezydenta. Mamy nadzieję, że w najbliższym czasie oficjalne informacje do nas wpłyną _ - dodał Grinin.
Rosyjski dyplomata wyraził też pogląd, że _ na tych aspektach protokolarnych, choć niekiedy istotnych, dziennikarze nie powinni skupiać tyle uwagi, a tym bardziej stwarzać wokół nich atmosfery skandalicznego podniecenia _. _ Obraża to pamięć o tych, którzy są pochowani w Katyniu _ - podkreślił.
Grinin przekazał, że strona rosyjska nie otrzymała żadnych listów od prezydenta Kaczyńskiego w sprawie jego planowanej wizyty w Katyniu. _ - Otrzymaliśmy tylko list od ministra prezydenckiej kancelarii Handzlika, który także nie zawierał jakichkolwiek szczegółów. Nie podano daty, kiedy pan Kaczyński zamierza pojechać do Katynia _ - powiedział ambasador.
Ambasador zaznaczył, że do dzisiaj strona rosyjska nie otrzymała konkretnych propozycji. _ - Jednakże chcę jeszcze raz podkreślić - grzechem jest rozpętywanie tego skandalicznego zamieszania wokół Katynia _ - oświadczył.
Grinin zaprzeczył, jakoby Rosja, zapraszając premieraDonalda Tuskado Katynia, chciała odnieść jakieś korzyści z konfrontacji między szefem polskiego rządu a prezydentemLechem Kaczyńskim.