Wśród leków refundowanych są lekarstwa, które wraz z wejściem na ich listę w marcu drastycznie podrożały. Przez to, jak pisze gazeta, w Narodowym Funduszu Zdrowia może w tym roku zabraknąć pieniędzy na lekarstwa.
Jak pisze _ Gazeta Wyborcza _, farmaceuci ze Śląskiej Izby Aptekarskiej zebrali informacje o 40 preperatach, które z wejściem na listę leków refundowanych podrożały nawet o 70 złotych na opakowaniu.
Według gazety Ministerstwo Zdrowia, zamiast wykorzystać okazję do negocjowania z producentami leków obniżek, bez wahania zgodziło się na podwyżki.
_ Gazeta Wyborcza _ podkreśla, że w planach na 2009 rok NFZ założył, że do końca roku wyda na leki 7,5 miliarda złotych. Jednak do czerwca z tej puli ubyło już ponad 4 miliardy złotych. Wiceminister zdrowia Marek Twardowski przyznał na łamach dziennika, że do końca roku zabraknie około 700 milionów złotych.