Rosyjskie MSZ komentując doniesienia mediów na temat rezygnacji z rozmieszczenia w obwodzie kaliningradzkim rakiet Iskander, oświadczyło, że Moskwa wielokrotnie podkreślała, iż _ jeśli nie będzie trzeciego rejonu pozycyjnego (USA w Europie, czyli tarczy antyrakietowej), to nie będzie i Iskanderów _.
MSZ pisze, że wiele mediów i niektórzy politycy za granicą podchwycili temat_ wstrzymania _ rozwijania tych kompleksów rakietowych w obwodzie kaliningradzkim.
_ Nikt niczego nie wstrzymuje, bo nie ma czego wstrzymywać _ - napisano w oświadczeniu MSZ, podkreślając, że o rozmieszczeniu Iskanderów wspomniał prezydent Rosji Dmitrij Miedwiewdiew w posłaniu do Zgromadzenia Federalnego (parlamentu) w listopadzie r. 2008 jako o jednym z możliwych działań wojskowo-technicznych, które mogą być zostać podjęte w odpowiedzi na rozwijanie w Europie elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej.
_ Niejednokrotnie podkreślaliśmy, że mowa jest o działaniach odwetowych, których podjęcie zależy od praktycznych posunięć strony amerykańskiej w tej dziedzinie _ - napisano w oświadczeniu.