*Roman Giertych zapewnia, że w przyszłym roku nauczyciele dostaną podwyżki. PSL jest sceptyczne i zarzuca opieszałość w tej sprawie. *
Zdaniem ludowców niepewne są podwyżki płac nauczycieli, zapowiadane przez Romana Giertycha. PSL twierdzi, że nie ma jeszcze odpowiednich rozporządzeń, które regulowałyby przyszłoroczne podwyżki. Nie ma też - zdaniem ludowców - pieniędzy w budżecie na ten cel. PSL domaga się w tej sprawie wyjaśnień.
Posłowie LPR tłumaczą, że będą chcieli przeforsować poprawkę do budżetu, dzięki _ Nie ma też - zdaniem ludowców - pieniędzy w budżecie na ten cel. PSL domaga się w tej sprawie wyjaśnień. _której zarezerwowane już pieniądze będą mogły być przeznaczone wyłącznie na podwyżki.
To właśnie brak takiego zapisu stał się przyczyną sporu między ministrem edukacji a ministrem finansów. Roman Giertych twierdzi, że kilkakrotnie prosił Zytę Gilowską o wprowadzenie takiego zapisu. Według ministra Giertycha, Zyta Gilowska miała również postawić mu ultimatum - albo becikowe, albo podwyżki dla nauczycieli. Na oba te cele nie ma bowiem pieniędzy. Giertych nie zgadza się na likwidację becikowego i zapowiada, że jeśli jego żądania nie zostaną spełnione, LPR zagłosuje przeciwko przyszłorocznemu budżetowi.
ZOBACZ TAKŻE