>Maciej Płażyńskinie rozmawiał jeszcze zKazimierzem Ujazdowskimi Pawłem Zalewskim, ale nie wyklucza utworzenia nowego koła w Sejmie.
"Sami deklarują, że na razie chcą być posłami niezależnymi. Nie ma jakiegoś uzgodnionego wcześniej pomysłu, zobaczymy co się wydarzy za miesiąc, za dwa miesiące" - powiedział Płażyński, który do Sejmu dostał się z listy PiS, nie wszedł jednak do klubu Prawa i Sprawiedliwości.
Płażyński zaznaczył, że Zalewskii Ujazdowski to "ludzie z jego środowiska politycznego". Jak dodał, "z dawnych czasów, jeszcze przed AWS-owskich". Nie chciał jednak mówić o ewentualnych planach budowy jakiejś wspólnej formacji.
W ocenie Płażyńskiego, odejście Zalewskiego i Ujazdowskiego z PiS oznacza porażkę koncepcji partii łączącej różny nurty polityczne. "Potencjalni liderzy jednego skrzydła zostali wykreśleni, to jest sygnał dla całej reszty, że raczej trzeba słuchać, a nie dyskutować" - ocenił Płażyński.
Do stworzenia koła poselskiego potrzeba co najmniej trzech posłów.