Specjalny wysłannik amerykański na Bliski Wschód George Mitchell zaprosił izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu na spotkanie z prezydentem USA Barackiem Obamą w Waszyngtonie w najbliższy wtorek.
Zaproszenie zostało przekazane na początku spotkania Netanjahu i Mitchella w Jerozolimie.
Amerykański wysłannik rozpoczął w Izraelu misję na rzecz wznowienia izraelsko-palestyńskich negocjacji pokojowych, zawieszonych w grudniu 2008 roku.
Mitchell spotkał się już z Netanjahu i izraelskim ministrem obrony Ehudem Barakiem, ma też rozmawiać z palestyńskim prezydentem Mahmudem Abbasem.
Przed spotkaniem z Barakiem Mitchell określił stosunki amerykańsko-izraelskie jako _ niezachwiane _. Choć wizyta Mitchella odbywa się w atmosferze napięcia dyplomatycznego między USA a Izraelem, spowodowanegobudową przez Izrael nowych domów dla osadników we Wschodniej Jerozolimie.
Tymczasem na kilka godzin przed spotkaniem z amerykańskim wysłannikiem Netanjahu powtórzył na posiedzeniu rządu, że pisemnie informował Waszyngton, iż Izrael nie zaprzestanie budowy nowych osiedli w samej Jerozolimie i wokół niej. _ _
_ - Nasza polityka w sprawie Jerozolimy jest taka sama, jaką przez 42 lata prowadziły wszystkie izraelskie rządy, i to się nie zmieniło _ - podkreślił. _ Jeśli chodzi o nas, to budowy w Jerozolimie są tym samym, co budowy w Tel Awiwie _ - dodał.
Palestyńczycy uważają wschodnią, arabską część Jerozolimy za przyszłą stolicę swego państwa, a zaprzestanie budowy jest dla nich warunkiem wznowienia negocjacji pokojowych.
Stany Zjednoczone oceniają, że kontynuując rozbudowę, Izrael spowalnia proces pokojowy. Izrael nie godzi się na podział miasta.