Andrzej Olechowski zgodził się zostać przewodniczącym rady programowej Stronnictwa Demokratycznego. Pozostanie jednocześnie osobą bez legitymacji partyjnej.
Andrzej Olechowski powiedział, że przyjmując propozycję Stronnictwa Demokratycznego, chce realizować swój cel, jakim jest przyspieszenie procesu modernizacji w Polsce. Dodał, że zależy mu na zmianie tonu debaty politycznej w Polsce, która - w jego opinii - obecnie jest nieefektywna, przykra dla słuchaczy i często żenująca.W opinii Andrzeja Olechowskiego, bolączką Polski są również silne podziały w obrębie władzy.
Wypowiadając się na temat ewentualnego startu w wyborach prezydenckich. Andrzej Olechowski powiedział, że decyzję w tej sprawie ogłosi na jesieni. Zapewnił, że jak tylko taka zapadnie, nie będzie zwlekał z jej przedstawieniem.
_ - Nie trawię podziału na moherowe berety i innych ludzi. Będę się starał znaleźć głos, który będzie zrozumiały dla wszystkich Polaków. Gdybym takiego głosu nie znalazł to moim zdaniem, nie powinienem brać udziału w wyborach prezydenckich _ - stwierdził Olechowski.
Andrzej Olechowski uważa, że głównym problemem władzy jest jej nieefektywność i niepotrzebne podziały.
PO zatraciła charakter i spójność
Olechowski odszedł z Platformy na początku tego miesiąca. Argumentował tę decyzję faktem, że PO zatraciła swój programowy charakter oraz spójność, stała się partią władzy i nie uda się jej już zmienić - te powody zamieścił w liście do premiera i szefa PO Donalda Tuska.
Mikrofon Money.pl - *Piskorski: *Zdetronizujemy PO! Płażyński: To ryzykowne.
Olechowski podkreślił w liście do Tuska, że _ z ciężkim sercem opuszcza partię, którą współtworzył _. _ Nie opuszczam jednak środowiska, które Platformę powołało do życia. To także moje środowisko. Darzę je szacunkiem, życzliwością i przyjaźnią _ - podkreślił były polityk PO.