Rzecznik Interesu Publicznego, Włodzimierz Olszewski powiedział, że decyzja o lustracji Zyty Gilowskiej będzie należeć do sądu.
Problem z lustracją byłej już wicepremier jest bardzo złożony prawnie - twierdzi rzecznik. Nie widzi on podstaw by mieli sie nim zajmować politycy. Wniosek o rozpoczęcie postępowania lustracyjnego Zyty Gilowskiej w sytuacji, gdy została ona zdymisjonowana nie może już być rozpatrywany. Według rzecznika, w takiej sytuacji może być zastosowany inny przepis polegający na wszczęciu przez sąd postepowanie z urzędu w innych szczególnie uzasadnionych przypadkach, którym właśnie jest sprawa byłej Minister Finansów.
Rzecznik Olszewski podkreślił, że decyzja o wszczęciu procesu lustracyjnego podejmie niezawisły sąd, a on sam może wyrazić tylko sugestie co do sprawy.
Ponadto Olszewski zaprzeczył zarzutom o szantażowanie Zyty Gilowskiej. Powiedział, że nigdy z nią nie rozmawiał ani osobiście ani telefonicznie. Wezwał by nie łączono jego osoby z tą sprawą.