*PremierDonald Tuskpoinformował, że produkcja jego piątkowego orędzia przez firmę zewnętrzną kosztowała ok. 10 tys. zł. Jego zdaniem, to 20 tys. zł mniej niż wynosiłby koszt takiej produkcji w TVP. *
Orędzie szefa rządu - jak poinformował poniedziałkowy _ Dziennik _ - przygotowała firma ATM Grupa, znana m.in. z produkcji serialu _ Świat według Kiepskich _.
Tusk, tłumacząc w poniedziałek w TVN24 dlaczego zdecydował się na usługi prywatnej firmy, a nie skorzystał z możliwości produkcji przez TVP, podkreślił, że dla niego ważne jest, by orędzie było przygotowane tanio i sprawnie.
Pytany, czy telewizja publiczna nie przygotowałaby orędzia za darmo, odparł, że _ nie ma bezpłatnej telewizji publicznej _, a on wybierając prywatną firmę zaoszczędził około 20 tys. zł, bo produkcja w TVP jest droższa.
- _ Z punktu widzenia podatnika, obojętne jest, kto produkuje takie orędzie, ponieważ tak, czy inaczej, podatnik za to płaci. Ja się cieszę, że udało się to zrobić tanio i dobrze _ - powiedział premier.
Przyznał, że firma nie była wybrana w przetargu, bo - jak podkreślił - - _ tego typu przedsięwzięcia nie podlegają takim obowiązkom _. Mówiąc o wyborze firmy podkreślił, że to była kwestia zaufania i dyspozycyjności ludzi _ gotowych w święta szybko zrobić taki materiał _.
Tusk był też pytany o to czy orędzie nie było zbyt _ słodkie _ i czy nie brakowało w nim treści.
- _ To, że staram się wobec ludzi, szczególnie tych, którzy mają potrzeby, być człowiekiem możliwie delikatnym i że nie używam rekwizytów w orędziu typu gej z Kanady, Erika Steinbach czy mapa z '39 roku, to w mojej ocenie nie musi znaczyć, że treść takiego wystąpienia, nie będąc agresywną, nie niesie ze sobą treści. Ja w ogóle uważam, że jest całkowicie odwrotnie _ - odpowiadał szef rządu.