W wyniku całodziennych walk z talibami zginęło 55 ekstremistów
Starcia koncentrują się na terenie Doliny Swat. W akcji bojowej udział biorą śmigłowce oraz artyleria i czołgi. Od chwili rozpoczęcia operacji przed dwoma dniami armia zabiła w tym regionie blisko 200 talibów.
W większości byli to obywatele Pakistanu, ale wśród zabitych są także Tadżycy i Uzbecy. Mimo aktywności wojsk rządowych, znaczne obszary Doliny pozostają nadal pod kontrolą ekstremistów. Liczbę talibów działających w Swacie ocenia się na 5 tysięcy.
Premier Pakistanu Yousuf Raza Gilani zapowiedział, że działania zbrojne będą kontynuowane aż do całkowitego rozbicia oddziałów islamskich radykałów. Z kolei prezydent kraju Asif Ali Zardari nie wykluczył skierowania kolejnych oddziałów do walki z ekstremistami. Oddziały te miałyby być wycofane z rejonu granicy z Indiami i przemieszczone w głąb kraju.
Eksperci uważają, że to efekt nacisków Waszyngtonu, który próbuje od pewnego czasu skłonić Islamabad do takiego kroku i przekonuje, iż Indie nie zagrażają Pakistanowi.
W wyniku ofensywy rośnie liczba uciekinierów z terenu objętego walkami. Przedstawiciele organizacji humanitarnych alarmują, iż sytuacja w obozach dla uchodźców staje się coraz trudniejsza. Przebywa w nich już niemal 800 tysięcy ludzi.