W Pakistanie porywacze zwolnili chińskiego inżyniera porwanego w ubiegłym roku - poinformowały pakistańskie media.
Nie ujawniono, czy władze Pakistanu i Chin prowadziły negocjacje z porywaczami.
Chińskiego inżyniera uwolniono w rejonie doliny Swat. Nie wiadomo, czy w zamian wypuszczono jakichś więźniów lub wypłacono okup. Chińczyka uprowadzono w sierpniu ubiegłego roku wraz z drugim obywatelem chińskim na terenie dystryktu Dir, w zachodnim Pakistanie. Obaj pracowali dla jednej z firm telekomunikacyjnych. Po trzech miesiącach jednemu z porwanych udało się uciec z rąk porywaczy właśnie na terenie doliny Swat, gdzie najprawdopodobniej przetrzymywano uprowadzonych.
Na terenie Pakistanu w rękach porywaczy znajduje się jeszcze kilku cudzoziemców. Dwóch afgańskich dyplomatów, jeden dyplomata irański oraz Amerykanin John Solecki pracujący dla ONZ.
Porywacze Amerykanina postawili w piątek 72-godzinne ultimatum władzom pakistańskim, w którym zażądali zwolnienia z więzień 143 kobiet-bojowniczek beludżystańskiego ruchu separatystycznego. W razie niespełnienia żądań zagrozili zabiciem Soleckiego. ONZ wezwał wczoraj porywaczy do nawiązania bezpośredniego kontaktu z przedstawicielami Narodów Zjednoczonych.