Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PiS: Mojzesowicz musi zostać

0
Podziel się:

"Jedynym możliwym kompromisem w sprawie postulatu Samoobrony, by poseł PiS Wojciech Mojzesowicz przestał być szefem sejmowej komisji ds. rolnictwa, jest wycofanie się partii Andrzeja Leppera z tego pomysłu" mówi Adam Lipiński, minister w kancelarii premiera.

PiS: Mojzesowicz musi zostać
(PAP/Tomasz Gzell)

"Jedynym możliwym kompromisem w sprawie postulatu Samoobrony, by poseł PiS Wojciech Mojzesowicz przestał być szefem sejmowej komisji ds. rolnictwa, jest wycofanie się partii Andrzeja Leppera z tego pomysłu" mówi Adam Lipiński, minister w kancelarii premiera.

Nie wykluczone, że temat Mojzesowicza pojawi się podczas spotkania wicepremierów z szefem rządu przed posiedzeniem Rady Ministrów.

Gosiewski: To ma związek z wyborami Wicepremier Lepper powiedział w poniedziałek, że jeśli Mojzesowicz nie zrezygnuje z przewodniczenia komisji rolnictwa, posłowie Samoobrony złożą wniosek o jego odwołanie. PiS ostrzega, że jeśli Samoobrona będzie wnioskować o odwołanie Mojzesowicza, będzie to "ewidentnym zerwaniem umowy koalicyjnej".

Premier Jarosław Kaczyński zapewnia, że PiS nie wycofa poparcia dla Mojzesowicza jako szefa komisji ds. rolnictwa.

Mojzesowicz jest byłym posłem Samoobrony. Kiedy jesienią 2005 roku Jarosław Kaczyński chciał uczynić Mojzesowicza szefem komisji rolnictwa, Lepper ostro protestował, uzależniając od tego nawet głosowanie nad wotum zaufania dla rządu Kazimierza Marcinkiewicza. Ostatecznie Mojzesowicz został szefem komisji.

Z kolei Przemysław Gosiewski uważa, że spór między PiS i Sammoobroną o
Gosiewski: Jest kilka możliwych rozwiązań odwołanie szefa sejmowej komisji rolnictwa Wojciecha Mojzesowicza trzeba rozwiązać tak, aby minister rolnictwa Andrzej Lepper czuł się usatysfakcjonowany, a Mojzesowicz pozostał przewodniczącym komisji.

Zdaniem Gosiewskiego są na to szanse. Według niego, chodzi bowiem o konflikt osobisty między Andrzejem Lepperem i Wojciechem Mojzesowiczem, a nie o konflikt polityczny. Przypomniał, że obaj oni znają się od dawna, a teraz "doszło do napięcia między nimi". Drugim powodem żądania Andrzeja Leppera, by odwołać Mojzesowicza jest, według Gosiewskiego, "element konkurencji", bowiem zarówno minister rolnictwa, jak i szef sejmowej komisji rolnictwa są politykami znanymi na wsi.

"Byłoby wielką stratą, gdyby tego konfliktu nie udało się rozwiązać, bo obaj politycy są potrzebni koalicji" - powiedział Gosiewski.

ZOBACZ TAKŻE:

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)