(Aktualizacja: godz. 15.50)
Klub PiS nie złoży wniosku o postawienie premiera Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu za to, że ten - zdaniem posłów tego klubu - niezgodnie z prawem odwołał szefa CBA Mariusza Kamińskiego. Rzecznik klubu Mariusz Błaszczak uzasadnił, że taki wniosek nie ma szans na przegłosowanie w Sejmie.
Wcześniej o postawieniu premiera przed TS mówił m.in. szef BBN Aleksander Szczygło. Donald Tusk odwołał Kamińskiego z funkcji szefa CBA we wtorek. Pełniącym obowiązki szefa CBA został Paweł Wojtunik - dotychczasowy dyrektor Centralnego Biura Śledczego.
Zgodnie z przepisami premier odwołuje szefa CBA po zasięgnięciu m.in. opinii prezydenta. Lech Kaczyński wcześniej zapowiedział, że będzie ona negatywna.
Oficjalnie opinia prezydenta została opublikowana po godz. 15 na jego stronie internetowe. - _ Zamiar odwołania Mariusza Kamińskiego z funkcji szefa CBA jest w sensie prawnym bezpodstawny _ - napisał prezydent w dokumencie.
Mimo całego zamieszania wokół opinii, posłowie PiS zdecydowali nie wnioskować o pociągnięcie premiera do odpowiedzialności. _ - Nie będziemy składać wniosku o postawienie premiera przed Trybunałem Stanu, dlatego że nie ma on szans, a będzie się wpisywał w igrzyska, które chce urządzić społeczeństwu Donald Tusk _ - podkreślił Błaszczak_ . - Premier odpowiada przed Trybunałem Stanu za złamanie prawa, ale mamy świadomość tego, że w obecnym Sejmie przewagę ma PO i PSL, a nam nie zależy na awanturze tylko na wyjaśnieniu sprawy _ - dodał.
Tymczasem koalicjanci posłowie PO i PSL zgodnie przyznali, że nie ma powodów żebyDonald Tuskstanął przed Trybunałem Stanu.
_ - Jako polityk Platformy Obywatelskiej w sposób oczywisty mogę powiedzieć, że ten wniosek jest niesłuszny _ - powiedział poseł POGrzegorz Dolniak.
POSŁUCHAJ GRZEGORZA DOLNIAKA:
Natomiast przewodniczący PSL powiedział, że w tym przypadku nie ma żadnych podstaw do Trybunału Stanu. _ - To muszą być jakieś argumenty, to nie można sobie tak Trybunału Stanu fatygować, bo komuś się Kamiński podoba _ - stwierdził Żelichowski.
Mariusz Kamiński pomimo odwołania postanowił dalej walczyć. Jak poinformował prezydencki minister Paweł Wypych, były szef CBA chce iść do sądu. - _ To jest żalosne, ja przypuszczam, że żaden sąd tego nie przyjmie bo pan Mariusz był z nominacji _ - podsumował Żelichowski.
Jednocześnie Marek Migalski, złożył do prokuratury doniesienie w sprawie popełnienia przestępstwa przez Donalda Tuska. Zdaniem europosła PiS premier odwołując szefa CBA, złamał prawo, ponieważ nie poczekał na opinię prezydenta.
WedługJanusza Zemkesprawa nie jest jednoznaczna i prokuratura, która zajmie się tą sprawę będzie miała problem. _ - Można odwołać szefa CBA jeżeli są trzy opinie. Ewidentnie w tym momencie pisemnej opinii prezydenta nie ma _ - stwierdza europoseł Lewicy. Były wiceszef MON uważa, że wypowiedzi medialne, nie mogą stanowić sposobu przekazywania opinii prezydenta.
POSŁUCHAJ JANUSZA ZEMKE:
| Premier przed Trybunałem Stanu |
| --- |
| Wstępny wniosek o postawienie przed Trybunałem Stanu może złożyć w Sejmie co najmniej 115 posłów lub prezydent. Wniosek trafia do Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej, która wszczyna postępowanie w tej sprawie. Po jego zakończeniu komisja przedstawia Sejmowi sprawozdanie wraz z wnioskiem o pociągnięcie do odpowiedzialności konstytucyjnej (przed TS) lub o umorzenie postępowania. Decyzja o postawieniu członka Rady Ministrów lub szefa rządu przed Trybunałem zapada w Sejmie jeśli zagłosuje za nią co najmniej 276 posłów (3/5). Klub PiS liczy 154 posłów. |