Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

PiS poległo, Sekuła nadal przewodniczacym komisji

0
Podziel się:

Większość śledczych odrzuciła wniosek posłów PiS o jego odwołanie.

PiS poległo, Sekuła nadal przewodniczacym komisji
(PAP/Radek Pietruszka)

Mirosław Sekuła (PO) będzie nadal kierował pracami hazardowej komisji śledczej. Większość śledczychodrzuciła wniosek posłów PiS o jego odwołanie.

WedługZbigniewa Wassermannai Beaty Kempy, posłów PiS, Mirosław Sekuła niejednokrotnie dopuścił się naruszenia norm prawnych oraz wypracowanych zwyczajów, a także między innymi nie przestrzega kultury prac komisji.

Za pozbawieniem Sekuły funkcji szefa komisji śledczej głosowali wnioskodawcy - posłowie PiSBeata Kempai Zbigniew Wassermann, przeciwko byli posłowie PO:Jarosław UrbaniakiSławomir Neumann, a takżeFranciszek Stefaniuk(PSL) oraz sam Sekuła. Od głosu wstrzymał się wiceszef komisjiBartosz Arłukowicz(Lewica).

Sekuła stwierdził, że wniosek o jego odwołanie był efektem decyzji politycznej PiS. Zaznaczył, że uważa tę decyzję za bezpodstawną i niedopuszczalną ingerencję w autonomię Sejmu RP.

_ - Z posłów zaś, zamiast przedstawicieli narodu, czyni żołnierzy, czy jak to się ostatnio mówi, fighterów partii politycznych. Trudno się odnieść merytorycznie do stricte politycznego wniosku o moje odwołanie _ - powiedział Sekuła.

Zbigniew Wassermann argumentował, że przewodniczący źle organizuje prace komisji i źle prowadzi jej posiedzenia. Jak mówił, zbyt wiele było sytuacji, w których komisja, zamiast dążyć do rzetelnych ustaleń, prowadziła w _ szaleńczo-ekspresowym tempie _ swoje przesłuchania.

[

PiS: Sekułę powinien zastąpić nawet Stefaniuk ]( http://news.money.pl/artykul/pis;sekule;powinien;zastapic;nawet;stefaniuk,135,0,593799.html )
Z kolei Sekuła zarzucił niektórym posłom wielogodzinne przesłuchiwania świadków, spowodowane zadawaniem tych samych pytań, często z tezą obrażającą świadków, pokpiwanie ze świadków, komentowanie ich zeznań. Jak zaznaczył, te przewinienia mają wszelkie znamiona dręczenia i poniżania świadków.

Sekuła mówił też, że zgadza się z zarzutami tylko w tym zakresie, że nie reagował na nieprzestrzeganie regulaminu prac komisji śledczej przez jej członków.

Po Sekule głos zabrał Arłukowicz, który powiedział, że oczekiwał od przewodniczącego _ oświadczenia, które przeformułuje prace komisji _. _ Rozumiem, że było to wystąpienie głęboko polityczne _ - dodał.

Nie zgodził się też ze słowami Sekuły, że świadkowie przed komisją są w gorszej sytuacji niż śledczy. _ Wielokrotnie byłem świadkiem sytuacji, kiedy to świadkowie właśnie pozwalali sobie na komentarze, oceny, często na ośmieszenie komisji i wtedy reakcji ze strony przewodniczącego ja nie widziałem _ - powiedział Arłukowicz.

Skrytykował też Sekułę za to, że zaproponował przesłuchiwanie trzech świadków dziennie, co doprowadziło do sytuacji, w których śledczy musieli _ świadków przepraszać, odsyłać do domu i wzywać ich na inny termin _.

Arłukowicz zapowiedział, że wstrzyma się jednak od głosu w trakcie głosowanie nad zmianą przewodniczącego, bo _ rozpoczynanie kolejnej walki personalnej zaszkodzi zarówno komisji, jak i sprawie, którą trzeba wyjaśnić _.

Franciszek Stefaniuk (PSL) starał się tonować emocje. Jak przekonywał, wszystkim zależy na tym, żeby komisja szybko zakończyła swoją pracę. Zalecał odłożenie emocji politycznych na bok. Podkreślał, że prowadzenie obrad tej komisji jest bardzo trudne i wszyscy posłowie powinni pomagać przewodniczącemu.

ZOBACZ TAKŻE:

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)