Według Platformy Obywatelskiej spotkanie prezydenta ze środowiskami twórczymi w sprawie ustawy medialnej to gra pozorów.
Wcześniej Lech Kaczyński rozmawiał w tej sprawie z przedstawicielami klubów parlamentarnych. Do piątku głowa państwa ma czas na podjęcie decyzji dotyczącej ustawy.
Wiadomo już, że rozważane są dwie możliwości, albo weto, albo odesłanie zapisów do Trybunału Konstytucyjnego. O to drugie zaapelowała do prezydenta OBWE.
Wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski uważa, że decyzja w kwestii mediów publicznych już zapadła, natomiast rozmowy ze środowiskiem twórczym ocenia krótko.
Również zdaniem posłów Prawa i Sprawiedliwości kluczem jest stanowisko Lewicy w tej sprawie. Jednak SLD na razie nie chce składać żadnych deklaracji, tłumacząc, że ma różne scenariusze. Rzecznik klubu PiS, Mariusz Błaszczak,nie zgadza się jednak, z tezą, że spotkania Lecha Kaczyńskiego w sprawie ustawy medialnej to działanie prowizoryczne.
Kilka dni temu OBWE zaapelowała do prezydenta by zdecydował się na skierowanie ustawy do Trybunału Konstytucyjnego, ponieważ w opinii organizacji nowe przepisy nie zapewniają finansowej ani politycznej niezależności mediów publicznych w Polsce.
Prezydent na spotkanie zaprosił 32 gości. Oprócz Agnieszki Holland i Krzysztofa Krauzego, będzie rozmawiał m.in. z Jerzym Zalewskim ze Stowarzyszenia Twórców Studio, Rafałem Wieczyńskim ze Stowarzyszenia Komunikacji Społecznej, księdzem Jarosławem Mrówczyńskim - zastępcą sekretarza Episkopatu Polski, Jerzym Kłosińskim ze Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich oraz Janiną Jankowską - przewodniczącą Rady Programowej TVP.