Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Policja sprawdza osoby, robiące zdjęcia na ulicach

0
Podziel się:

W Wielkiej Brytanii rośnie protest przeciw nadużywaniu uprawnień przez służby.

Policja sprawdza osoby, robiące zdjęcia na ulicach
(lviggiano/CC/Flickr)

Brytyjska policja nadużywa przepisów antyterrorystycznych wobec osób fotografujących zabytki, duże centra handlowe, a nawet sklep sprzedający na wynos frytki - donosi _ The Independent _.

_ - Okoliczność, iż ktoś robi zdjęcie, nie jest wystarczającym powodem do zatrzymania go i przeszukania _ - powiedział gazecie lord Carlile, który sprawuje niezależny nadzór nad ustawodawstwem antyterrorystycznym.

Prawo zatrzymania i przeszukania każdego bez podania przyczyn daje brytyjskiej policji art. 44 ustawy antyterrorystycznej, jeśli dana osoba znajdzie się na terenie objętym policyjną akcją prewencyjną.

Amatorscy i zawodowi fotografowie skarżą się, że policja traktuje ich jako potencjalnych terrorystów dokonujących rozpoznania terenu przed domniemanym zamachem.

Lord Carlile ostrzegł policję, iż ustawodawstwo antyterrorystyczne musi być stosowane z rozwagą.

Brytyjskie media pisały ostatnio o przypadkach zatrzymania fotoreporter_ a BBC _ w trakcie fotografowania katedry św. Pawła i amatorskiego fotografa z Brighton, który w drodze do pracy robił zdjęcia ulicznej iluminacji. Wcześniej amator-fotograf Alex Turner został aresztowany po tym, jak w miejscowości Chatham robił zdjęcia sklepu sprzedającego na wynos frytki.

Metropolitarna policja Londynu wyznaczyła ponad 100 rejonów, w których może prewencyjnie zatrzymać i przeszukać każdego. Wiadomo, iż należą do nich stacje kolejowe, okolice parlamentu i Pałacu Buckingham, ale nie o wszystkich wiadomo z uwagi na policyjną tajemnicę.

Policja wydaje polecenie fotografom, by nie robili zdjęć w miejscu, w którym się znajdują i żąda od nich wytłumaczenia się, dlaczego to robią. Dochodzi do rewizji i spisania danych osobowych.

ZOBACZ TAKŻE:

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)