Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Posłowie PiS wyszli z posiedzenia komisji śledczej

0
Podziel się:

Miał to być wyraz sprzeciwu wobec sposobu prowadzenia obrad.

Posłowie PiS wyszli z posiedzenia komisji śledczej
(PAP/Grzegorz Jakubowski)

*Posłowie PiS opuścili posiedzenie sejmowej komisji śledczej do spraw nacisków, podczas którego odbywała siękonfrontacja byłego szefa MSWiA Janusza Kaczmarka z byłym zastępcą prokuratora generalnego Jerzym Engelkingiem. Nie zadali im żadnych pytań. *

Arkadiusz Mularczyk (PiS) powiedział dziennikarzom, że zachowanie posłów PiS to wyraz sprzeciwu wobec sposobu prowadzenia obrad komisji przez jej przewodniczącego Andrzeja Czumę.

_ - Komisja śledcza jest prowadzona w sposób wyjątkowo tendencyjny, jakiekolwiek nasze wątpliwości, pytania są uchylane (przez przewodniczącego). Są wygłaszane nieeleganckie uwagi pod naszym adresem. Funkcjonowanie w takiej komisji, pod przewodnictwem Czumy, uwłacza naszej godności. Uznaliśmy, że dziś nie ma sensu uczestniczyć w posiedzeniu komisji _ - powiedział Mularczyk.

Jak dodał, posłowie PiS rozważają złożenie wniosku do prokuratury, aby ta zbadała, czy Czuma nie zaniechał swoich obowiązków. - _ To wyraz naszej bezradności _ - podkreślił Mularczyk.

Posłowie PiS chcą też złożyć zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez J. Kaczmarka podczas konfrontacji z J. Engelkingiem. Ich zdaniem, Kaczmarek ujawnił tajemnicę śledztwa, cytując część zeznań, jakie w rzeszowskiej prokuraturze złożył Engelking.

_ - W pewnym momencie Janusz Kaczmarek zacytował fragment moich zeznań złożonych przed prokuratorem w Rzeszowie, który prowadzi sprawę konferencji prasowej _ z sierpnia 2007 roku - powiedział dziennikarzom w przerwie konfrontacji Engelking. Według niego, Kaczmarek najprawdopodobniej ujawnił część zeznań bez zgody prowadzącego postępowanie prokuratora.

_ - Po przejrzeniu protokołu z konfrontacji prawdopodobnie złożymy zawiadomienie _ - zapowiedział Mularczyk.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)