Skończenie z dyskryminacją polskiej wsi jest wielkim celem - mówiJarosław Kaczyńskina Kongresie Wsi Polskiej w Baboszewie na Mazowszu.
Premier podkreśla, że w Polsce mieliśmy do czynienia z procesem urbanizacji, jednak niestety przebiegał on głównie w latach PRL. Jak ocenia, mieliśmy do czynienia z podejściem zakładającym, że wieś jest gorsza.
"Polska wieś przez dziesięciolecia, i ten okres tak do końca się nie skończył, była dyskryminowana i skończenie z tą dyskryminacją jest dzisiaj wielkim celem" - uważa Kaczyński.
Jak ocenia, polska wieś rozwija się dzięki własnej inicjatywie, energii i umiejętności samoorganizowania. Podkreśla, że jest to wielka wartość nie tylko dla wsi, ale też dla Polski.
Premier zaznacza, że jeżdżąc po Polsce i spotykając się z ludźmi widzi, że na wsi trwa stara kultura - przywiązanie do tradycji, do rodziny i do Kościoła. "To jest bardzo ważne. To jest niezmiernie ważny depozyt. Nie tylko wsi, ale całego narodu" - uważa.
Kaczyński przestrzega też przed tymi, którzy uprawiają propagandę klęski, by wrócić do władzy, wrócić "do koryta i do rabunku". Inicjowanie takiej propagandy i oczernianie Polski na zewnątrz premier określił słowami: "hańba i zdrada".
W ocenie J.Kaczyńskiego, liberałowie, którzy są w mniejszości w społeczeństwie, mają wpływ na media i tworzą tam drugi świat, gdzie obraz Polski, która się rozwija, jest krajem katastrofy.
"Inicjowanie tu w Polsce tych wszystkich publikacji, które pokazują nasz kraj jako kraj dyktatury, ciemnoty, upadku gospodarczego, a fakty są takie, że jesteśmy na trzecim miejscu, jeśli chodzi o inwestycje, a to najlepszy dowód, jak jesteśmy oceniani. I ci ludzie mają jeszcze czelność mówić o tym, odwoływać się do tego w różnych publicznych wystąpieniach. To jest proszę państwa hańba, to jest zdrada" - powiedział prezes PiS.