Jarosław Kaczyński uważa, że informacje Mieczysława Wachowskiego dotyczące zamachu stanu, który jakoby miała w 1992 roku przygotowywać ekipa skupiona wokół Kaczyńskich to bzdury.
Taką opinię wyraził w samolocie w drodze powrotnej z Budapesztu. Zdaniem premiera te twierdzenia są nie do obrony.
O sprawie napisała dzisiejsza "Trybuna". Pojawiły się tam sugestie jakoby Lech Wałęsa miał być w czerwcu 1992 roku internowany.
Premier: Wałęsa taki głupi nie był
O szczegółach były prezydent nie chce mówić. Odsyła do książki generała Edwarda Wejnera, byłego dowódcy Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych, który został zdymisjonowany w maju 1992 roku przez ministra spraw wewnętrznych Antoniego Macierewicza, byłego likwidatora WSI i kandydata na szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego.