Przywódcy partii rządzących są mniej lubiani niż ugrupowania, którym przewodzą. Inaczej jest z postkomunistyczną lewicą. Były prezydent Aleksander Kwaśniewski jest bardziej lubiany niż LiD. Uważa tak aż 28 proc. badanych. Lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk cieszy się wysokim poparciem w sondażach, podobnie jest z PO.
Niekorzystny wynik prezesa Prawa i Sprawiedliwości tłumaczy "Dziennikowi" poseł tej partii Jacek Kurski. Zdaniem Kurskiego, winę za taki stan rzeczy ponoszą media, które powielają negatywny stereotyp premiera. Poseł przypomina też, że nie wszyscy, którzy głosują na Jarosława Kaczyńskiego, przyznają się do tego w sondażach. Dowodem na to ma być najwyższy w historii Polski rezultat wyborczy - ponad 170 tysięcy głosów w Warszawie.
Korzystny wynik Tuska to zdaniem posła LPR Krzysztofa Bosaka efekt zbytniej poprawności politycznej. Swego partyjnego kolegi broni sekretarz generalny partii Grzegorz Schetyna. Twierdzi on, że poprawność i kindersztuba to delikatesowy towar na polskiej scenie politycznej. Więcej w "Dzienniku".
Sondaż przeprowadzono w dniach 25-26 VII 2007 roku metodą telefoniczną z udziałem 1000 respondentów przeprowadził TNS OBOP.