_ -Donald Tusknie przygotowuje się w specjalny sposób do przesłuchania przed komisja hazardową _ - poinformowałPaweł Graś.
Rzecznik rządu podkreśla, że premier jest zajęty i nawet nie śledził dokładnie przebiegu dotychczasowych przesłuchań przed sejmową komisją śledczą.
POSŁUCHAJ PAWŁA GRASIA:
źródło: IAR
Zdaniem opozycji to właśnie przesłuchanie przed komisją hazardową skłoniło Donalda Tuska do rezygnacji ze startu w wyborach prezydenckich. Według nich premier boi się, że w toku prac komisji zostaną ujawnione fakty jednoznacznie świadczące, że to właśnie z Kancelarii Premiera wypłynęły informacje o śledztwie CBA w sprawie niedozwolonych działań lobbingowych przy ustawie hazardowej.
Premier te zarzuty zdecydowanie odrzuca. W wywiadzie w Radiu Zet na pytanie, jak skomentuje twierdzenia opozycji, że stchórzył, premier odpowiedział:
- _ A co mają mówić? - Czołowi liderzy PiSu nie mają śmiałości intelektualnej podjąć wyzwanie i skomentować moją decyzję. To jest nadzwyczajna sytuacja, że lider opozycji nie wypowiedział się, powinien być obecny i powiedzieć Polakom co sądzi. A on zniknął na cztery dni _ - mówi Donald Tusk w Radiu Zet.
Donald Tusk nie chciał jednak zdeklarować kto będzie kandydatem PO w wyborach prezydenckich. Jego zdaniem i Bronisław Komorowski i Radosław Sikorski, najczęściej wymieniani, mieliby wielkie szanse na wygraną z Lechem Kaczyńskim.
Według internautów Money.pl Donalda Tuska w wyborach prezydenckich powinien zastąpić Radosław Sikorski. W sondażu przeprowadzonym na naszych stronach tak uważa 40 procent respondentów. Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski uzyskał 26 procent poparcia.
ZOBACZ TAKŻE: