Szef rządu Jarosław Kaczyński powiedział, że przebywające w kancelarii premiera od wtorku cztery pielęgniarki łamią prawo. "Będziemy musieli zawiadomić o popełnieniu przestępstwa" - dodał.
"Nie ma w tej chwili zawiadomienia o przestępstwie, ale to przestępstwo jest. Funkcjonariusz publiczny ma obowiązek zawiadomienia o przestępstwie, o którym wie. My będziemy musieli zawiadomić o tym przestępstwie" - powiedział J. Kaczyński po spotkaniu ze związkowcami służby zdrowia z "Solidarności.
Odnosząc się do spotkania premier mówił: "jedną sprawę ustaliliśmy na pewno, że jesteśmy przeciwko prywatyzacji szpitali".
"_ Rząd jest za tym, by zostało zapewnione wszystkim pracownikom szpitali, także tym grupom słabszym, że środki na podwyżki płac, które będą w najbliższym roku, będą dzielone bez pomijania żadnej grupy" - powiedzia _ł.Jak podkreślił J.Kaczyński, rząd jest za tym, żeby prowadzić rozmowy "z poważnym partnerem, a nie z tymi którzy prowadzą akcję polityczną, nie z SLD". "Z SLD o sprawach służby zdrowia nie będziemy rozmawiać. Będziemy rozmawiać z tymi, którzy rzeczywiście pracowników służby zdrowia reprezentują" - powiedział. "My widzimy głównego partnera w +Solidarności+" - podkreślił premier.